Każdy
mit jest jakąś wersją prawdy (Margaret Atwood)
Wakacje są super – to nie ulega wątpliwości! Nie trzeba
chodzić do szkoły, można się wyspać i mieć wiele wspaniałych przygód. Może
zwiedzaliście nowe miasta i kraje, może spotkaliście się z dawno niewidzianymi
kuzynami, a może… spędziliście wakacje w bibliotece? Nuda? Wcale nie!
Bibliotekarki z działu Literatury dla Dzieci i Młodzieży
miały przyjemność przygotować dla Was, naszych Najmłodszych Czytelników, trwające
przez lipiec i sierpień warsztaty, których tematem były mityczne stwory.
Mogliście się dowiedzieć, że smoki, gryfy czy feniksy są wciąż żywe… w kulturze
i sztuce J
W każdy wtorek omawialiśmy inne stworzenie.
Na
pierwszy – nomen omen – ogień poszedł
smok. Te niezbyt przyjemne potwory znane były już od dawna. Są to istoty
reprezentujące siły natury i cztery żywioły, zwłaszcza zaś ogień i powietrze. Podczas
naszych zajęć okazało się, że czasem nie są one takie straszne. Wspominany został
na przykład Smok Wawelski, którego możemy spotkać w Krakowie. Okazał się
całkiem sympatyczny – szczególnie, gdy przywołamy jego poczciwą, brzuchatą postać z serialu
animowanego pt. Porwanie Baltazara Gąbki (jako
bibliotekarka nie mogę nie wspomnieć, że powstał on na podstawie książki St.
Pagaczewskiego pod tym samym tytułem). Po prezentacji nastąpiła część
plastyczna, gdzie stworzyłyście z papieru chińskie smoki.